Trochę z oceanu.... a trochę z resztek

Zostały mi spirale, które miałam wykorzystać do czego innego, ale zmieniłam koncepcję. Wyrzucić szkoda, więc musiałam wymyślić dla nich jakieś zastosowanie. I tak, szybciutko, w dwa wieczory, powstała meduzka, w której moi chłopcy się zakochali! Myślałam, że nie będą zainteresowani, bo jest jednak różowa.... Ale okazało się, że w ogóle im to nie przeszkadza.

Meduzka była mocno inspirowana Wesołą Meduzką od OrlicaCraft: http://orlicacraft.blogspot.com/2017/08/07-wesoa-meduzka-pl-jolly-jellyfish-eng.html

Komentarze

Popularne posty